5000 zł od premiera. Pieniądze na dowolny cel dla najzdolniejszych uczniów

Premier przyznał stypendia na rok szkolny 2024/25. Stypendium w wysokości 5000 zł otrzyma w sumie 4 tysiące uczniów. Otrzymane pieniądze mogą przeznaczyć na dowolnie wybrany cel. Szef rządu przyznaje co roku stypendia dla uczniów szkół średnich, którzy wyróżniają się wysokimi wynikami w nauce.

5000 zł od premiera. Pieniądze na dowolny cel dla najzdolniejszych uczniów

Premier przyznał stypendia na rok szkolny 2024/25. Stypendium w wysokości 5000 zł otrzyma w sumie 4 tysiące uczniów. Otrzymane pieniądze mogą przeznaczyć na dowolnie wybrany cel. Szef rządu przyznaje co roku stypendia dla uczniów szkół średnich, którzy wyróżniają się wysokimi wynikami w nauce.

5000 zł od premiera. Pieniądze na dowolny cel dla najzdolniejszych uczniów

Premier przyznał stypendia na rok szkolny 2024/25. Stypendium w wysokości 5000 zł otrzyma w sumie 4 tysiące uczniów. Otrzymane pieniądze mogą przeznaczyć na dowolnie wybrany cel. Szef rządu przyznaje co roku stypendia dla uczniów szkół średnich, którzy wyróżniają się wysokimi wynikami w nauce.

5000 zł od premiera. Pieniądze na dowolny cel dla najzdolniejszych uczniów

Premier przyznał stypendia na rok szkolny 2024/25. Stypendium w wysokości 5000 zł otrzyma w sumie 4 tysiące uczniów. Otrzymane pieniądze mogą przeznaczyć na dowolnie wybrany cel. Szef rządu przyznaje co roku stypendia dla uczniów szkół średnich, którzy wyróżniają się wysokimi wynikami w nauce.

Ekspertka z UMK: daliśmy się zastraszyć Rosji; będzie parła dalej dopóki nie zobaczy widma porażki

Daliśmy się zastraszyć Rosji i przyjmujemy kremlowskie argumenty w obawie, że Rosja mogłaby konflikt z Ukrainą jeszcze bardziej eskalować – powiedziała w Studiu PAP dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W jej ocenie pokazywanie Rosji, że nie jesteśmy gotowi na konfrontacje, odbierane jest to przez nią jako dowód słabości.

Ekspertka z UMK: daliśmy się zastraszyć Rosji; będzie parła dalej dopóki nie zobaczy widma porażki

Daliśmy się zastraszyć Rosji i przyjmujemy kremlowskie argumenty w obawie, że Rosja mogłaby konflikt z Ukrainą jeszcze bardziej eskalować – powiedziała w Studiu PAP dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W jej ocenie pokazywanie Rosji, że nie jesteśmy gotowi na konfrontacje, odbierane jest to przez nią jako dowód słabości.

Ekspertka z UMK: daliśmy się zastraszyć Rosji; będzie parła dalej dopóki nie zobaczy widma porażki

Daliśmy się zastraszyć Rosji i przyjmujemy kremlowskie argumenty w obawie, że Rosja mogłaby konflikt z Ukrainą jeszcze bardziej eskalować – powiedziała w Studiu PAP dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W jej ocenie pokazywanie Rosji, że nie jesteśmy gotowi na konfrontacje, odbierane jest to przez nią jako dowód słabości.

Ekspertka z UMK: daliśmy się zastraszyć Rosji; będzie parła dalej dopóki nie zobaczy widma porażki

Daliśmy się zastraszyć Rosji i przyjmujemy kremlowskie argumenty w obawie, że Rosja mogłaby konflikt z Ukrainą jeszcze bardziej eskalować – powiedziała w Studiu PAP dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W jej ocenie pokazywanie Rosji, że nie jesteśmy gotowi na konfrontacje, odbierane jest to przez nią jako dowód słabości.

Ekspertka z UMK: daliśmy się zastraszyć Rosji; będzie parła dalej dopóki nie zobaczy widma porażki

Daliśmy się zastraszyć Rosji i przyjmujemy kremlowskie argumenty w obawie, że Rosja mogłaby konflikt z Ukrainą jeszcze bardziej eskalować – powiedziała w Studiu PAP dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W jej ocenie pokazywanie Rosji, że nie jesteśmy gotowi na konfrontacje, odbierane jest to przez nią jako dowód słabości.